Musisz wybierać, 24-70 to fantastyczne szkło w miejscach, gdzie nie ma czasu przekładać obiektywów, natomiast trio 28-50-85 daje kapitalny obrazek i bardzo fajnie się go nosi i robi zdjęcia - każde z tych szkieł jest niewielkie i dyskretne.

Częściej używam stałek, ale zooma doceniam i często ratował mi tyłek na zleceniach.

Do czego dążę - 24-70 to wół roboczy, który przydaje się w pracy, ale rzadko poza nią. Stałki są małe, jasne i dają lepszy obrazek.