Słuchajcie, przeglądałem forum w poszukiwaniu wszelkich postów na temat ubezpieczenia cyfrzaka. No i zmartwiłem się, bo z tego co piszecie wynika, że aparatu ubezpieczyć się nie da, a mam na koncie strate 300D.
Kierując poszukiwania w stronę ubezpieczenia bagażu, zacząłem przeglądać oferty różnych firm- tu okazalo się, że większość firm w OWU wyłącza z ubezpieczenia laptopy i aparaty fotograficzne. Ale np. PZU tego nie robi i daje możliwość zawarcia ubezpieczenia na okres roku -> cytat:
"Ubezpieczenie bagażu podróżnego chroni przed szkodami spowodowanymi przez złodziei, (..) Umowa ubezpieczenia może być zawarta indywidualnie(..) Bagaż można ubezpieczyć w ruchu krajowym lub w ruchu krajowym i zagranicznym. Umowę zawiera się na czas wyjazdu albo na okres roczny."
No i jak przeczytamy OWU -> http://www.pzu.pl/pub//files/PZU_SA/...podroznego.htm
To dowiemy się, że rzeczywiście ubezpieczenie obejmuje aparat i ubezpieczenie od kradzieży.
No i teraz przenieśmy teorie do praktyki:
Co to jest podróż? nie mam pod ręką słownika języka polskiego, ale wikipedia twierdzi, że: "Podróż, z łaciny zwana peregrynacją, z francuskiego wojażem to zmiana miejsca pobytu na odległe. Osoba podróżująca pieszo to wędrowiec, podróżujący środkiem komunikacji to podróżny lub wojażer."
Tak więc załóżmy, że idziemy sobie przez miasto z aparatem, no i dochodzi do sytuacji, ktorej wszyscy się obawiamy- zajumają nam aparat. Udowodnienie tego, że jesteśmy w podróży nie powinno być trudne-> jeszcze łatwiejsze, jeżeli aparat ukradną nam poza miejscem zamieszkania (tu pojawia się wielkie ułatwienie dla studentów, którzy zwykle są na stałe zameldowani w innym mieście niż studiują), no i udowodnienie, że aparat był w naszym bagażu- bo jak inaczej niż bagażem nazwać futerał na aparat(wieszany na ramieniu, czy też plecak), w których większośc z nas aparaty nosi
Nie wiem tylko ile to ubezpieczenie kosztuje,ale wkrótce się dowiem.
Pozdrowienia dla forumowiczów,
Peter