Dzisiaj dokonalem naprawy lampy, ktora twierdzila ze jest podpieta zewnetrzna i sie nie otworzy. Niestety po zdjeciu blaszki oakazlo sie ze jest troche rdzy. Przycisk sie wogle nie chcial wysunac wiec musialem go oczyscic i udroznik dziure w ktorej pracuje.
Finalnie wymagalo to rozebrania prawie calej obudowy zeby zdjac gorna pokrywe z lampa.
Lampa zaczela dzialac co najgorsze, aparat robi zdjecia teraz na czarno. Jak uzyje lampy to ledwo co widac. Efekt taki jakby matryca sie nie doswietlala. Jak wlacze podglad na ekranie to zdjecia wychodza jako tako ale sporo czasu zajmuje zanim sie matryca naswietli i wgole cos widac.
Czy moglem uszkodzic matryce?
Jaki moze byc powod takiego stanu?
Pozdrawiam