Cytat Zamieszczone przez ryjki Zobacz posta
Witam Panowie,
mam problem z naprawą mojego Canona 760D. Jakiś czas temu aparat zaczął co jakiś czas przy robieniu zdjęć zawieszać się i pokazywał na górnym ekranie "Err", pomagało jedynie wyciągnięcie baterii. Jako, że aparat ma pół roku to wysłałem go na gwarancję do serwisu E-csi w Warszawie, po prawie 2 tygodniach ze statusu "Wtrakcie naprawy" status zmienił się na "Wycena naprawy", od razu zapytałem sie ich o co chodzi i powiedzieli, że odesłali do serwisu głównego w Niemczech i oni stwierdzili, że w aparacie są ślady wilgoci i korozji.. Pomyslałem sobie, że o co w ogóle chodzi? O aparat dbam, nigdy mi nie wpoadł do wody, nie został zalany itd. Jeżeli ma jakieś ślady wilgoci to wygląda na to, że po prostu łapie wilgoć z powietrza...Nie tego oczekiwałem po aparacie za prawie 3tys zł. Czekam teraz na ich wycenę, zdjęcia i opis (już się dowiedziałem,że do wymiany płyta główna, koszt to jakieś 520zł). Co mam zrobić, czy ktoś miał podobną sytuację? Zaznaczam, że nie zamierzam się zgodzić bo tak jak mówię o aparat dbałem i chuchałem i nigdy nie był zalany, zamoczony. Chcę, żeby uznali mi normalnie gwarancję. Jakieś porady?
Możesz się odwołać od ich decyzji opisać sprawę niby, puścić DW do rzecznika praw konsumenckich (wątpię aby to zrobiło duże wrażenie ale mimo wszystko nie zaszkodzi). Potem ewentualnie rzeczoznawca, sąd... Nawet jak łapał z powietrza to i tak dużo nie zrobisz bo mogłeś przekroczyć warunki dopuszczalne w instrukcji obsługi, etc, etc,etc.