Witam!
Szukam budżetowego rozwiązania kwestii nagrywania dźwięku w lustrzance. Do tej pory stosowałem (i stosuję) rejestrator zewnętrzny oraz synchronizację z dźwiękiem nagranym mikrofonem wbudowanym. Rozwiązanie dobre, ale:
1. czasochłonne,
2. wymagające dodatkowej ręki na trzymanie rejestratora.
Wydaje mi się, że w niektórych sytuacjach lepszy byłby mikrofon typu Rode VideoMic. I tutaj pytanie konkretne: czy ktoś z Was miał możność sprawdzenia mikrofonu Hahnel MK100 lub (najlepiej) porównania z Rode? Potrzebuję dźwięku mono, osoby nagrywane znajdują się jakieś 2-3 metry od aparatu. Być może będę nagrywać nieco dłuższy materiał, w którym korzystanie z dodatkowego rejestratora będzie trudne do przeprowadzenia.