Właśnie dowiedziałem się sporo ciekawych rzeczy o moim obiektywie, nie od gwaranta którym był sprzedawca, ale od serwisu "Fototechnika" w którym aktualnie obiektyw przebywa w naprawie. Czyli jest tak jak przypuszczałem. Sprzedawca który jest zarazem nieoficjalnym importerem, bierze na siebie ryzyko ewentualnych napraw, wystawiając własną kartę gwarancyjną. Firmie Fototechnika zlecił odpłatną naprawę obiektywu (bo oczywiście polska gwarancja tego nie obejmuje). Z tego co się dowiedziałem uszkodzenie jest do naprawy, lecz koszt to 50% wartości nowego obiektywu w hurcie. Czekam teraz na ruch sprzedawcy. Jeżeli jest to uczciwa firma, a za taką ją uważam i zrobiłem tam spore zakupy sprzętu foto, to zapłacą za naprawę i bez szemrania odeślą naprawiony do mnie. Jeżeli zaczną kombinować i będą próbowali wykręcić się z gwarancyjnej bezpłatnej naprawy, to wtedy stracą moje zaufanie...