Analogicznie jest z fotografią. Po co płacić fachowcowi skoro wujek Mietek też ma aparat. (analogicznie po co wołać hydraulika, skoro mam w skrzynce francuza to sobie sam przecież naprawię!)
Święte slowa. Ale później przychodzi Pani Mloda z zapytaniem "Mam zdjęcia zrobione ale mi się nie podobają...móglby pan je obrobić?"
5DMK3 z grypą, 5DMK2 też chory, 6D, 40D,1200D, 350D, C85 f1.8, C24-70 f2.8L, C70-200 f4 L IS, S 35 1.4 A, T 15-30 2.8, S 18-125 f3.5/5.6, C430EX, YN-600EX-RT...i kit