Cytat Zamieszczone przez ksx
Bo czemu? Nie ma w Polsce przepisu, który zabraniałby prowadzenia działalności będąc jednocześnie pracownikiem. Nawet ZUS wtedy jakby mniej pazerny.
Płacisz 2 razy tę samą składkę zdrowotną (teraz to chyba z 250 zł w przypadku preferencyjnego ZUSu).

Nie warto pakować się w tanie zlecenia. Może na początku, żeby zrobić portfolio i stworzyć system poleceń to ma sens. Jednak "łatka" taniego fotografa nie jest dobra dla "marki", którą chce się stworzyć. Kwestia naszej grupy docelowej, w którą chce się uderzyć. Tych klientów, którzy biorą najtańsze zlecenia (powiedzmy do 8 stówek) jest najwięcej - tacy fotografowie zawsze będą mieli klientów. Tych droższych (do 16. stówek) jest sporo. Jeszcze droższych (3,2 kpln) jest już niewiele, a najdroższych (od 5-6 kpln) najmniej. Dlatego warto sukcesywnie co sezon podnosić ceny (ale bez szaleństw).

Zakładając, że bierzemy - powiedzmy - 2-2,5 tys. zł za ślub - w przeliczeniu na godzinę wychodzi, że zarabia się jakieś 30-50 zł. Elektryk czy inny specjalista bierze 2 razy tyle, a nikt się z nimi nie targuje.