[MaciejDlugosz] "Moim okiem"

[Hom_er]

jak bym oglądał drugi wątek sergiusza ;/ ....

Klon?

[MaciejDlugosz]

Klon?

Wynikałoby z tego że nie ma ... niepowtarzalnych ludzi! ... Żartowałem!

A teraz kolejna fotka - "idziemy do salonu":

źródło

Zdjęcie zrobione Canonem 1D (4Mpix) z obiektywem Canon EF 50 f/1,4 USM (na f/2), ISO 1600, 1/25s, oświetlenie tylko "domowe" z najzwyklejszej lampy z kloszem stojącej w rogu pokoju (nie było żadnego softboxa z przodu, ale... z tyłu za mną znajdowała się szafa i na przesuwnych drzwiach tej szafy było zamontowane ... duże lustro które zadziałało niczym blenda), zdjęcie nie było drukowane.

[jacek_73]

...zwłaszcza że ludzie głusi są pod tym względem wyjątkowi "portretowi"...

Mają pewnie także inne spojrzenie na rzeczywistość, oraz co niektórym może wydać się dziwne bywają strasznie głośni - ale tego na zdjęciach nie widać. Twoje zdjęcia są bardzo intrygujące :smile:

[jinks]

zdjęcie nie było drukowane.

Po co nam o tym mówisz?

[Hom_er]

Po co nam o tym mówisz?

też mnie to nurtuje

[MaciejDlugosz]

Mają pewnie także inne spojrzenie na rzeczywistość, oraz co niektórym może wydać się dziwne bywają strasznie głośni - ale tego na zdjęciach nie widać. Twoje zdjęcia są bardzo intrygujące :smile:

Mają. Trzeba się nawet trochę przestawić na ich myślenie gdy się z nimi komunikuje (uczyłem się języka migowego). Żałuję że nie pracuję już w Związku Głuchych/ Klubie Sportowym Głuchych. Tam można było robić prawie non stop jakieś niesamowite zdjęcia. Ludzie głusi są o wiele bardziej ekspresyjni/ mniej skrępowani (wyrazy twarzy) niż ludzie "słyszący". Głusi są też niesamowici gdy chodzi o gestykulację (w końcu mają język migowy którym się non stop posługują). Fotografując ludzi głuchych nawet nie trzeba się starać uchwycić moment/ zjawisko - bo tam prawie non stop jest okazja. Ja lubię fotografię "w odpowiednim momencie" i może dlatego te zdjęcia są tak intrygujące.

Po co nam o tym mówisz?

też mnie to nurtuje

Bo nie jestem pixel-peeper'em. Drukowałem przez 1 rok czasopismo (miesięcznik) na którym bywały niedociągnięcia techniczne ale o wiele ważniejsze było jednak to żeby był poprawnie został uchwycony temat/ moment. Ludzie chcieli czasopisma dbającego o tematykę/ czasopisma mającego trafne ilustracje. Mam np. w domu album "Piękno i gorycz sportu" (oczywiście nie mojego autorstwa) i tam widzę że jest to samo: pomimo że fotki są zrobione przez profesjonalnych fotografów z agencji REUTERS to i tak po wydruku wiele z nich jest ewidentnie zbyt małej rozdzielczości, zamazanych, nieidealnie ostrych, z szumami, z kiepskim odwzorowaniem kolorów. Mała ilość fotek jest idealna. Ale nic to nie szkodzi żeby to opublikować/ wydrukować gdy całość jest spójna/ skoro trafnie coś ilustruje. I potem można kupić to w księgarni. Zna ktoś/miał ktoś w ręku ten nie-idealny-album?

[Hom_er]

Jednak "Klon"

Ale jeszcze czas jakiś pośledzę wątek i zobaczymy

Bez obrazy, pozdrawiam!

[MaciejDlugosz]

"Spawacz":

źródło

Zdjęcie zrobione Canonem 300D (6Mpix) z kitowym obiektywem Canon EF-S 18-55mm F3.5-5.6 (f/8, ogniskowa 45mm), ISO 800, 1/125s, nie było stosowana żadna blenda - akurat przyświeciło takiej fajnej barwy słońce, zdjęcie nie było drukowane.