Czyli myśląc przyszłościowo i bez półśrodków, powinienem kupić SX-a?
Nowy
Używany
Czyli myśląc przyszłościowo i bez półśrodków, powinienem kupić SX-a?
6D + 35L + 85f/1.8 + 24-105L
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
e-mail: color@mastiff.pl
Ulalano to teraz już całkiem zbaraniałem! Co radzisz Tom01?
6D + 35L + 85f/1.8 + 24-105L
To może ja się wtrącę - SX2262W. Dostalem rawa z twarzą mocno czerwoną (naczynka plus opalenizna) w Win7 twarz ma kolor (czerwony) arbuza, natomiast w LR4.1 po podpięciu zarówno profilu ICC (dostarczonego przez krakowski sklep, wymieniony już tym wątku) jak i profilu samego aparatu (zakładka camera calibration; plik .dcp), twarz ma ekstremalnie purystycznie oddane kolorki. Ja to nazywam opad szczęki. Plus dla gościa, który kalibruje te monitorki w Krak; ztcp jest tu moderatorem od czarnej roboty![]()
the silence is deafening
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
e-mail: color@mastiff.pl
EIZO SX, CG, NEC PA, SV, to jedyne monitory wyposażone w matryce xVA/IPS sterowane wielobitowymi 3DLUT o 16-o bitowej precyzji przeliczeniowej, z elektroniczną kompensacją równomierności, starzenia i driftu termicznego, szerokimi możliwościami kalibracji wszelkich parametrów wyświetlania i wszystkimi bajerami.
Różnica między tymi bezkompromisowymi konstrukcjami a zwykłymi monitorami EIZO serii S, Dellami, Hapekami itd. jest oczywiście dość subtelna... Podobnie jak w przypadku matryc APS-C oraz FF, zwykłych obiektywów Canon a ich profesjonalną serią L. Nie każdemu potrzebna jest pełna klatka i eLka, nie każdemu potrzebny jest SX/CG.
Jeśli jednak traktujemy zabawę/pracę w fotografię poważnie, używamy najwyższej klasy lustrzanek i obiektywów, chcemy wykorzystać maksimum ich możliwości, wycyzelować każdy detal i mieć pełną kontrolę nad obiegiem pracy, to nie ma się co czarować - inwestycja w SX/CG odwdzięczy się bezkompromisowym komfortem użytkowania, trwałością Mercedesa z lat 80-tych i chirurgiczną precyzją wyświetlanego obrazu.
Osobiście - będąc profesjonalnym projektantem graficznym z ~20 letnim doświadczeniem - mam oczywiście w kwestii wyświetlaczy mocno zrytą psychę.
Z monitorem (chcąc nie chcąc) spędzam więcej czasu niż z żoną, otaczam go nabożną trzcią i kalibruję przy użyciu najbardziej wyrafinowanej kolekcji sensorów i profilerów, na jakie tylko mnie stać i jakie wpadną w moje ręce.
By unaocznić skalę mojej perwersji nadmienię, że kolorymetr, którego używam do kalibracji swoich monitorów (basICColor DISCUS) jest wart więcej, niż EIZO SX2262W.
Jeśli jednak z czystym sumieniem polecam komuś w ciemno monitor, to jest to wyłącznie monitor serii SX/CG/PA/SV - daje to bowiem pewność, że w technologii LCD do zastosowań o krytycznym znaczeniu barwy nic lepszego/bardziej wyrafinowanego ludzkość absolutnie nie popełniła.
W takim razie na placu boju pozostają:
NEC MultiSync PA241W i Eizo SX2462. Więc który z tych dwóch byś wybrał w swoich kryteriach? Zaznaczam, że nie jestem takim wyjadaczem tematu jak Ty![]()
6D + 35L + 85f/1.8 + 24-105L
Sorki, że się wetnę w dyskusję. Znajomy znajomego sprzedaje Eizo s2031w, używany około roku. Wiem, że cudo techniki to nie jest, ale czy jest w stanie w miarę poprawnie wyświetlać to co powinien i przydać się w edycji zdjęć? Oprofilować się da? Dzięki z góry za uwagi!
5D, stałki, zoomy
Ja, jeśli się mogę wtrącić, brałbym EIZO. Możliwości PA i SX są podobne, ale za EIZO przemawia lepsza gwarancja, większe możliwości uniknięcia defektów ekranu.
S2031W to podobny monitor do wszystkich innych serii S. Wymagania amatorskie pokrywa z nawiązką.
Masz problem z kolorem, wal śmiało!
e-mail: color@mastiff.pl
Witam, próbowałem skalibrować monitor kalibratorem "Color Munki", postępowałem wg. instrukcji wszystko się zainstalowało ale po instalacji zaczeły się pojawiać jakieś dziwne paski na monitorze, co może być tego przyczyną? Odinstalowałem teraz wszystko i jest ok. Proszę o pomoc.