No cóż, zaryzykowałem i zamówiłem EV2736w, taki nowy tani biurowiec za 3,5k zł. No i co ? No i to, że widać różnicę 2 lat w technologii IPS. Panel w SX (oraz w CX z tego, co zdążyłem się zorientować) przy czarnym ekranie świeci się jak za przeproszeniem psu jaja. W tym nowym EV czarny obraz jest czarny, pod jakim kątem bym nie patrzył.

Nagrałem krótki filmik: Eizo SX2762w vs Eizo EV2736w black screen test - YouTube

Pomimo, że jestem laikiem, tak na szybko moje odczucia:

SX: lepsza biel, bardziej papierowa. Czernie fatalne - pod różnymi kątami świeci dramatycznie. Kolosalne gabaryty i dość wysoka prądożerność (max 160W). Nie dało się dobrze skalibrować ColorMunkim (EasyPix nie zdążył dojechać) więc kolory miałem dość dziwnie ocieplone. Panel odblaskowy ma taką fakturę jak w Dellu - wygląda jak papier ścierny jak się czyta text na białym tle. Za to dużo lepiej radzi sobie z odblaskami. Wydawał dźwięk nawet po wyłączeniu (bzyczenie transformatora).

EV: cieniutka obudowa, mała prądożerność. Bezgłośny. Czernie super, nie świecą pod kątem. Zimniejsza biel - prawdopodobnie szybciej zmęczy wzrok. "Gładka" powłoka odblaskowa - bez faktury, gładkie czcionki itd. Poprawne kolory po kalibracji ColorMunkim (identyczne jak w poprzednich moich monitorach S2411 i EV2333). No i cena - 40% taniej niż SX.

DELL 2711 - bardzo tani, dobra czerń pod kątem, aczkolwiek trochę gorsza jak w EV. Dość poprawnie skalibrował się CM, aczkolwiek kolorystyka po kalibracji odrobinę odbiegała od Eizo. Masę przeróżnych wejść (Composite, HDMI, DisplayPort, VGA, DVI) - można podłączyć bez problemu od tunera TV po kompa i konsolę na raz i oglądać np. na split screenie

Chciałem być bardziej profi, no ale ulegam swojej intuicji i subiektywnej ocenie, więc zdecydowanie zostawiam sobie EV2736.

Tyle w temacie zmiany monitora. Może się nie znam, ale w profi monitor zainwestuję, jak wyjdzie nowa generacja paneli.