Ogólnie to mam trzy nosidła, ale korzystam z nich zamiennie - to znaczy jak wyjeżdżam gdzieś, to biorę tylko jedno z nich. Do SS pakuję się cały z kompem i Canonem albo Mamiyą. Retro 10 mieści całego Canona, oczywiście nie mieści komputera - od biedy można zapakować RZ-kę z jednym szkłem, ale nie lubię wyjmować przegródek z torby, więc nie korzystam z tej możliwości. Mam jeszcze torebkę na korpus z któregoś setu biodrowego TTP z dopiętym pasem ramiennym - tu się mieści piątka z jednym szkłem albo RX100 z duperelami.
O trwałość SS nie masz się co martwić. O praktyczność użycia - możesz, jeśli jako priorytet stawiasz szybkie wyciąganie i chowanie sprzętu. Ten plecak jest bardzo dobrzy przy założeniu, że będziesz pracował jednym aparatem i jednym obiektywem, które nosisz w ręku lub na pasku na szyi, a ewentualna szybka podmianka lub schowanie sprzętu nie musi być super-hiper-forumowo-szybkie. Sam z tym plecakiem chodziłem nawet na śluby, ale ja nie mam problemu pracować tylko piątką z 35mm w takich warunkach przyrody :-)