Rozumiem, że ci wszyscy którzy marudzą o "psuciu rynku" zaczynali od razu od 100% stawki i nic nigdy nie robili za frajer i za darmo?

Ja sam zaczynałem od robienia zdjęć za darmo dla klubu piłkarskiego. Teraz pracuję w gazecie i jestem związany z dwoma klubami, które płacą. Więc warto czasami dołożyć do interesu (wspomniany wcześniej sprzęt), porobić trochę za darmo, żeby potem zarabiać na tym co się lubi.

Inna sprawa dla autora wątku. Nie daj się wykorzystać. Zaczniesz pracować jako wolontariusz, więc nie oddawaj praw do swoich zdjęć. Zaznacz w umowie, że pełnia praw majątkowych należy do ciebie. Dlaczego? Machniesz jakąś wypasioną fotę jak zawodnik łamie nogę, albo zawodnicy się biją i redakcja będzie chciała zarobić na twoim zdjęciu.

I nie pracuj jako wolontariusz wiecznie. Jak wyrobisz sobie renomę to wyłóż kawę na ławę, a jak cię warunki nie zadowolą to odejdź gdzie indziej. Mając rozbudowane portfolio łatwiej będzie zmienić redakcję.