Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 23456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 54

Wątek: "Fotoreporter" do portalu miejskiego. Pytanie

  1. #31
    Początki nałogu
    Dołączył
    Nov 2010
    Miasto
    Wwa
    Wiek
    43
    Posty
    365

    Domyślnie

    powtórzę się - wolnotariat ok - ale niech kupią SOBIE jakieś sensowne szkło a TOBIE wypożyczają w ramach 'zapłaty'. będziesz mieć własną stronkę a tam folio. jak dobrze kadrujesz i odpadną Ci problemy z ciemnym szkłem to będzie krok w stronę sukcesu. i niech nie mówią że nie stać ich na kawałek szkła za śmieszne 4 klocki...
    poza tym poczucie bycia pro(biała lufa) - bezcenne za resztę zapłaci... redakcja/gazeta
    Ostatnio edytowane przez krisnrj ; 08-11-2011 o 16:30
    Z T-shirt'ów to noszę XL, ale ze szkieł to i L wejdzie

  2. #32
    Początki nałogu
    Dołączył
    Sep 2008
    Posty
    256

    Domyślnie

    Pomysł / idea godna uwagi. Jesteś młody masz gorącą głowę. Czy myślami widzisz się jako profi repo z wielką tubą na mistrozstwach EURO czy może i olimpiadzie ze sprzętem za grubą kapustę? Czy może chciałbyś widzieć się z imienia i nazwiska pod fotografiami w wielkonakładowych gazetach? Czy to przegląd sportowy, wyborcza, rzepa, czy może pod zdjęciami z CKM czy VOUG-a?
    Wiele z czynników to kwestia bycia/ niebycia w odpowiednim miejscu i czasie oraz posiadanego doświadczenia.

    Z jednej strony masz sprzęt (za ciężko zarobione pieniądze) i chcesz się nauczyć fotografii.
    Masz tu dobre porady co i jak można zaczynać.
    1. Jak zdobyć doświadczenie, ano na pewno tak jak chcesz i jak koledzy (z eventami) radzą. Bez tego nie ma fotografa z imienia i nazwiska.
    Dziwię się trochę, że ktoś mówi o psuciu rynku. I tak i nie. Mamy wysyp luster/ małpek / smartfonów w niezłej cenie i każdy fotografuje. Spora ilość osób nagle uważa, że może zostać fotografem. I tak i nie.
    - W domach mamy niezliczoną ilość nożyczek i jakoś wysypu fryzjerów nie widać. Ludzie chodzą do szkół, na praktyki machać miotłą, myć głowy, a i tak tylko część zostaje w zawodzie. Niektórych nie stać na otworzenie lokalu lub nie mają szczęścia i nie dostaną umowy w zakładzie (choć mają talent). Pojedynczy zostają mistrzami świata w tej działce.
    - Mamy też wysyp górali i szosówek i maratony i zawody w górach. Jak ktoś chce może tam próbować sił. Przy odpowiednim podejściu można zostać zauważonym i przenieść się do profi klubu lub dać sobie spokój i zostać amatorem/ entuzjastom bicykla.

    Sam musisz o tym wiedzieć, że może się nie udać, a może pójść jak po maśle i ktoś cię zauważy i zacznie zlecać za jakieś pieniądze.
    Problem z forografami to taki, że jak już weźmiesz aparat trzaśniesz 1000 (00) zdjęć to będziem uważał, że jesteś profi i masz doświadczenie i twoje zdjęcia to "sztuka", ale jakoś inni mogą uważać odmiennie.
    Mamy za to konkursy, w których startować może każdy. Ale trzeba mieć co fotografować i czym.
    Może ci siąść sprzęt (patrz dział Pierwsza pomoc -Awarie) i kto za to zapłaci? Jak ci sprzęt sprzątną podczas eventu za free?


    Wg mnie możesz pokombinować i zacząć za free tak parę razy (tak jak amator w maratonie xc) zobacz czy ci to pasuje (lecz nie wiem czy znasz kogoś kto ułoży mi kafelki w łazience tak na próbę, przytnie włosy rodzinie, ew. popilnuje maluchów).

    A przecież niania czy mistrz kafelek nie inwestuja tysięcy w sprzęt do zarabiania.

    Raczej bierz aparat i ruszaj w plener, miasto, idź z koleżankami / kolegami nad wodę / na łąkę do strych ruin i poćwicz tez inny rodzaj fotografii. Może coś wyślesz na jakiś konkurs foto, których jest obecnie masa. Może się odnajdziesz w innej dziedzinie? Zobaczysz co ci sprawia większą frajdę. czy zapitalanie seriami (bez profi sprzętu) przy boisku dla kogoś kto na tym zarabia? czy może makro/ portret może fotografia produktów będzie dla ciebie?
    Wg mnie łatwiej pójść na miasto zrobić porządnego streeta zenitem i kliszą niż bawić się w repo z tym sprzętem co masz na boiskach.

    Może jedno z niewielu (w porównaniu ze sportem) zdjęć zrobionych na ulicy, kolegom w starych lochach lub architekturze ze statywu dadzą ogólne WOWWW i ktoś cię doceni?

    Sam siądź i na chłodno pomyśl tak na prawdę czy cię na te hobby stać (sport-repo) pracować za frajer dla zarabiających na tym ludzi?

    pozdrówka

  3. #33
    Grzeczny i układny podpis Awatar Merde
    Dołączył
    Jan 2008
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    45
    Posty
    7 756

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez darecky Zobacz posta
    A przecież niania czy mistrz kafelek nie inwestuja tysięcy w sprzęt do zarabiania.
    Widzisz, bo problem nie polega na tym, że ludzie chcą na początku robić za darmo i w ten sposób nabierać doświadczenia.
    Problem polega na tym, że to zjawisko jest wykorzystywane na potęgę.

    Czy możliwe jest zatrudnienie niani do pilnowania dziecka za free przez pół roku obiecując jej że po tym czasie się ją zatrudni na etat?
    I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it

  4. #34
    Początki nałogu
    Dołączył
    Nov 2010
    Miasto
    Wwa
    Wiek
    43
    Posty
    365

    Domyślnie

    @darecky
    wszystko co piszesz to racja ale spójrz na to też z innej strony abstrahując już od tego konkretnego przypadku - taka redakcja ma już fotografa więc nie potrzebuje teoretycznie innego, jeśli to jest mała gazeta i w dodatku w małej miejscowości to jest mikra szansa iż zdarzą się dwa eventy warte opstrykania w jednym czasie. Jeśli ktoś za free nie pójdzie pstrykać to nie ma szans na wejście do 'ligi' bo oni już pstrykacza mają. Natomiast oferując im swój czas, sprzęt i pewne umięjętności za free można w perspektywie czasu się dostać tu albo gdzieś indziej. Grunt tylko by to free nie było czystym free. Umiejętne wybadanie sytuacji i negocjacja - chociażby wypożyczania sprzętu może dać dużo. np to że jeśli Ci powiedzą że nie, nawet mając sprzęt to można od razu przyjąć że nie warto - jeśli nie traktują Cię poważnie i zlewają to nie zmieni się to raczej.
    Inną historią jest wciskanie się na eventy samodzielnie - może próba nawiązania współpracy z jakimś klubem, nawet tym najsłabszym z niskiej ligi - zawsze to źródło materiału. No i jeszcze kwestia tego czy faktycznie chce się robić sport i dlaczego. bo może tak jak piszesz inna dziedzina foto będzie bardziej 'dopasowana' do danej osoby.

    a może w ogóle dać sobie spokój i zostać mistrzem cukiernikiem?

    50D i tamron to nie szczyt marzeń, nawet 7D i 2,8IS II nim nie jest, jeśli nie masz wejść to na co Ci to. na układy nie ma rady, ale nie znaczy to że nie trzeba, czasem brutalniej wpychać sie z 'mordą' albo 'gębą' i buciorami tam gdzie niekoniecznie od początku nas chcą. Pamiętaj - Bóg nienawidzi tchórzy


    @merde święte słowa. natomaist psucie rynku o którym ktoś wspomina - to jest raczej problem ślubów, ktoś zamiast 1500 woli dać 500 i mieć fotki robione niemalże małpką gdzie każdy kadr ma ucięte nogi głowę albo coś tam jescze, ale mu to pasuje bo zaoszczędził 1000 i ma zdjęcia, nie ważne jakie.
    Psucie rynku? a czy TEN/TAKI rynek można zepsuć?
    ja coś tam próbowałem pstryknąć na ślubie ale za free i niemalże dla siebie. nie mając pewności że daję towar dobrej jakości nie potrafię wziąć za to nawet złotówki. dlatego też nie zarobię na foto przynajmniej - w przeciwieństwie do kotleciarzy pseudo fotografów...
    Ostatnio edytowane przez krisnrj ; 08-11-2011 o 16:56
    Z T-shirt'ów to noszę XL, ale ze szkieł to i L wejdzie

  5. #35

    Domyślnie

    Fotografia już trochę się interesuje czasu i coraz bardziej jestem ukierunkowany co chce fotografować. Ale i tak chciałbym wszystkiego chodź trochę zakosztować Być może jednak fotografia sportowa najbardziej mi przypadnie? Młody jestem chyba jeszcze :P więc chciałbym wszystkiego chodź trochę spróbować. A parcia na karierę fotografa w rok też nie mam

  6. #36
    Pełne uzależnienie Awatar jacek_73
    Dołączył
    Oct 2010
    Miasto
    53 N, 18 E
    Wiek
    51
    Posty
    2 587

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Merde Zobacz posta
    ...
    Czy możliwe jest zatrudnienie niani do pilnowania dziecka za free przez pół roku obiecując jej że po tym czasie się ją zatrudni na etat?
    Nawet nie wiesz :-( I na nie takie rzeczy ludzie się łapią gdy bida zapuka do drzwi.

    A do kolegi Bialy: pisaj umowę (nawet na warunkach wolontariackich), czerp z tego korzyści dla siebie ile tylko możesz...i bez żalu się z nimi rozstań jak tylko poczujesz że nic więcej z tego mieć nie będziesz :smile:
    Jestę fotografę
    miszcz martwi się o podpis

  7. #37
    Pełne uzależnienie Awatar Goomis
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Bydgoszcz
    Wiek
    35
    Posty
    1 893

    Domyślnie

    Miejski portal Ci nie zapłaci albo zapłaci tyle, że starczy co najwyżej na czteropak
    Ja dla portalu robiłem ale tylko jak mi się chciało gdzieś wejść za darmo i popstrykać foty i przy okazji obejrzeć event. Tylko, że ja już wcześniej robiłem zdjęcia do prasy itd. Gazeta codzienna też nie płaci kokosów jeżeli nie jesteś ich stałym pracownikiem. To samo tyczy się agencji. Dobrą kasę możesz zarobić za foty do superexpressu i faktu
    Ale jak będziesz dobry i będziesz miał ambicję to foty które zrobisz i doświadczenie czy kontakty które zdobędziesz mogą Ci pomóc później.

    apropo psucia rynku... robiąc dla portalu miejskiego? No bez jaj...
    Poza tym ostatnio tak myślałem, może im więcej będzie gównianych zdjęć napstrykanych przez "fotografów" byle czym i byle jak to tym bardziej te dobre będą się wybijać?
    Ale wracając do sedna:

    Jeżeli portal miejski jest prowadzony przez miasto to ma foty od miejskiego repo lub przysłane od ludzi. Jeżeli nie jest prowadzony przez miasto to prowadzi go jakaś grupa pasjonatów (często uczniów/studentów) interesujących się dziennikarstwem itd. to właśnie jest miejsce gdzie możesz przyjść i porobić za "dziękuję" a jak się zaczepisz na dłużej to pewnie jakieś niewielkie pieniądze też z tego będą w każdym razie to tam właśnie możesz się czegoś nauczyć, zdobyć doświadczenie i może potem kontynuować coś w tym kierunku.
    Co innego właśnie jakby koleś się wbijał na imprezy i potem rozsyłał foty po gazetach za darmo itd. to jest psucie rynku bo gazeta np. opublikuje w necie jego foty i nie musi płacić swojemu repo dodatku za galerię internetową (oczywiście jeżeli foty są dobre).
    Spoko mnie też nie lubili jak sprzedawałem zdjęcia do gazety, szczególnie jak pewnego dnia wypchnąłem swoim materiałem zdjęcia etatowego reportera
    W każdym razie chcesz robić zdjęcia dla tego portalu? To rób. Jak ich nie będziesz robił to też nie zarobisz a jeżeli Ci się to podoba to czemu nie? Tracisz ew. jedynie swój czas.
    Ostatnio edytowane przez Goomis ; 08-11-2011 o 17:56
    5DmkIII + S14/2.8 + C35/1.4LmkII + C85/1.2LmkII + C70-200/2.8L + 600EX-RT & 580EXII + Think Tanki (Retro30, Shapeshifter, Skin Set v2) + NEC EA274WMi + Sandisk

  8. #38

    Domyślnie

    Jak mnie nikt nie zmusza do zdjęć to fotografia jest dla mnie wszystkim. Mogę siedzieć czas a to, że lubię wszystkiego spróbować to też tak zrobię Jak mówiłem, być może to zostanie mi na dłużej

  9. #39
    Uzależniony Awatar C80
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    ZS
    Wiek
    44
    Posty
    855

    Domyślnie

    Rozumiem, że ci wszyscy którzy marudzą o "psuciu rynku" zaczynali od razu od 100% stawki i nic nigdy nie robili za frajer i za darmo?

    Ja sam zaczynałem od robienia zdjęć za darmo dla klubu piłkarskiego. Teraz pracuję w gazecie i jestem związany z dwoma klubami, które płacą. Więc warto czasami dołożyć do interesu (wspomniany wcześniej sprzęt), porobić trochę za darmo, żeby potem zarabiać na tym co się lubi.

    Inna sprawa dla autora wątku. Nie daj się wykorzystać. Zaczniesz pracować jako wolontariusz, więc nie oddawaj praw do swoich zdjęć. Zaznacz w umowie, że pełnia praw majątkowych należy do ciebie. Dlaczego? Machniesz jakąś wypasioną fotę jak zawodnik łamie nogę, albo zawodnicy się biją i redakcja będzie chciała zarobić na twoim zdjęciu.

    I nie pracuj jako wolontariusz wiecznie. Jak wyrobisz sobie renomę to wyłóż kawę na ławę, a jak cię warunki nie zadowolą to odejdź gdzie indziej. Mając rozbudowane portfolio łatwiej będzie zmienić redakcję.

  10. #40
    Fotografujący Awatar michael_key
    Dołączył
    Oct 2009
    Miasto
    Stargard
    Wiek
    42
    Posty
    2 129

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez C80 Zobacz posta
    Rozumiem, że ci wszyscy którzy marudzą o "psuciu rynku" zaczynali od razu od 100% stawki i nic nigdy nie robili za frajer i za darmo?
    Na pewno tak było :-)

Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 23456 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •