O zgodę przed zrobieniem zdjęcia nie zawsze można pytać a często wręcz nie ma jak zapytać
Exactly
Siedzimy nad jeziorem przy ognisku. Po drugiej stronie ogniska ładna dziewczyna ciekawie oświetlona. Wyjmujesz aparat robisz "pstryka". Przy odrobinie szczęścia nikt nawet nie zauwazy Gdybym zapytał czy mogę - nigdy nie zrobiłbym tego zdjecia. :P W domu okazuje się ze wyszło REWELACYJNIE. Mam zadzwonić do kuzyna-kolegi-sąsiada, z którym ona przyszła i pytac o zgode na umieszczenie na swojej stronie ?? w zakładce urlop 2011 ??

koledzy zapomnieli jeszcze o ochronie dobrego imienia - czyli jeśli zdjęcia nie ośmieszają ludzi (nie są pokazani pijani)
Pewien mądry człowiek (nie powiem kto bo i tak go wszyscy tutaj znacie :P) powiedział mi, że kiedy na stole pojawia się wódka w tym momencie aparat idzie do torby.
I tego się należy trzymać.

Ta zasada dotyczy obu stron - Odchodząc od wątku - mam w pracy kolegę (duży, silny chłop) który będąc "pod wpływem" włożył do 300D odwrotnie kartę CF i zamknął klapkę Rano jak wytrzeźwiał zrozumiał dlaczego aparat ciągle uparcie twierdził No Card (Nawet w serwisie byli zszokowani)