Zabrałem się dzisiaj za temat nieznany mi zupełnie. Postanowiłem stworzyć swojego pierwszego w życiu time lapse'a. Wybrałem się na Gubałówkę rozstawiłem statyw i zacząłem gromadzić materiał. Pogoda nie była korzystna dla tego typu działalności, nudne jednolite niebo nie ułatwiało zadania. Wyszło co wyszło, nieważne..., to jest przecież pierwsza próba. Po wgraniu plików na dysk, pojawiły się pierwsze wątpliwości. Program? - znalazłem najprostszy photolapse 3 i przepuściłem. Wygląda to tak:
http://www.youtube.com/watch?v=RhIYbnobolA
Nazwałem plik ver0.01 ponieważ w miarę rozwoju swoich umiejętności chcę to przerobić tak żeby nadawało się do oglądania. Muszę zaopatrzyć się w sensowne oprogramowanie, opracować optymalna metodę kompresji itd... Pytań jest dużo gdy wkracza się w nieznane, dla kogoś kto jest w temacie moje dylematy wydają się pewnie śmieszne, liczę że ktoś mnie wesprze i doradzi np. jaką liczbę klatek na sekundę zastosować, jakiej wielkości obrazek przygotować do tworzenia prezentacji itd... Chciałbym żeby w wersji końcowej mój "filmik" z Gubałówki miał minutkę, ale żeby się fajnie oglądał, może jakaś muzyczka na ludową nutę do tego się pojawi. Zdradźcie parę swoich trików świeżemu w tej dziedzinie...![]()