Jak nie masz konkretnej potrzeby, żeby pracować na Mac OS X, to kupowanie dowolnego iMaca to jest pakowanie wielkiej kasy w mały gwizdek. Za 4-5 tysięcy możesz mieć naprawdę wypasiony system na Windows 7 z dużą ilością RAM-u, napędem SSD, 4-rdzeniowym procesorem, etc o całkowitej wydajności większej niż komputery Mac Pro (nie iMac, tylko ichnie stacje robocze), warte w detalu 2-3 razy więcej. Jak kryterium jest wydajność i kasa, to z równania wychodzi tylko jedna odpowiedź.