Nie przesadzaj. Pomimo wielu kompleksow, ktore zapewne mam, akurat nie nazwalbym kompleksem tego, co ze zazdroszcze im tego jak traktuja swoją pracę.Zamieszczone przez Kubaman
Mozna wiele zarzucic "amerykancom", ale akurat profesjonalizmu w podejsciu do wlasnej pracy to nie za bardzo.
Do tego wiekszosc z tych profrsjonalistow zawodowych jest rowniez dorbymi artystami.
To chcialem pokazac w tym linku - profesjonalizm + sprzet + talent = 6000usd
Nie rozumiem argumentu? Co ma piernik do wiatraka?W kraju, gdzie żyje ponad milion ludzi o fortunie większej niż milion dolarów, chyba nic dziwnego, że znajdzie się 100 czy nawet 500 fotografów robiących w takich cenach.
Trudno nawet polemizowac, co dopiero odeprzec to jakims argumentem....!?Nie czepiam się, fotki świetne, mające swojego odbiorcę ale szczerze mówiąc powielające się nawzajem, a do tego IMHO podbarwione w PS. Dla mnie to ewidentnie produkt przeznaczony głównie dla snobów, gdzie cena jest własnie wyznacznikiem klasy klienta.
Powtórze - co ma piernik do wiatraka? No to co ze PS, no to co , ze dla snobów (zreszta kto nim nie jest?), no to co, ze cena znaczy o klasie. To chyba dobrze, ze za dobra pracę ktos jest gotów zaplacić wiele. U nas jest odwrotnie
A to akurat kwestia "siedzenia w temacie". Posiadania znajomych z aoceanem i weryfikacji sieciSkąd takie mniemanie, że to jest standart, nie mam pojęcia,Poszperaj, zainteresuj sie krajowym rynkim i tamtym. Wowczas dowiesz sie skad to mniemanie.
Dla mnie nie ma porównania. Zdjecia p. Grabka nadal przypominaja mi fotki z wystawu lokalnego fotografa, co to ma otrosc za wzór idealuale według mnie nie porównujemy odpowiadających sobie rzeczy. I dlaczego nagle cena ma być tak ważnym wskaźnikiem?
Ale ok - kwestia gustu.
pzdr