Nie wiem którego oprogramowania Canona używasz więc może piszę zbytecznie.
Jeśli masz 300D to faktycznie zapomnij o tym szajsie który dostałeś „za darmo” razem z aparatem. (nie używam tak długo że już nawet nazwy nie pamiętam).
Polecam Canonowski DPP. (do niedawna był rozprowadzany tylko z serią 1 teraz dodają to chyba do też do 20D). W przeciwieństwie do poprzednika daje podgląd w czasie rzeczywistym (np. ustawianie temperatury) czego brak w poprzedniej wersji byłwdziwym koszmarem.
Jak już poustawiasz sobie wszystko tak ja Ci pasuje wybierasz Tools->Transfer to Photoshop i dalej za pomocą PTlens robisz resztę.Zaletą takiej metody jest to że nie przeprowadzasz korekcji PT na pliku który jest skompresowany do JPEG.

W tej chwili właśnie zainspirowany Twoją odpowiedzią sprawdziłem jak to działa. No i po prostu działa bez problemu. Jak dla mnie jeszcze jeden argument na korzyść DPP.

Pozdrawiam

Jeśli chodziło Ci o obróbkę na poziomie RAW to chyba się nie da ale bardzo chętnie wysłucham wskazówek tych co wiedzą więcej.