
Zamieszczone przez
Web
Kupiłem dwa lata temu nowego 5D mkII. Wykonałem tym aparatem ok 3tys zdjęć po czy wysłałem do serwisu w celu synchronizacji z optyką i problemem komunikacji USB z komputerem. Po powrocie okazało się, że sprzęt ma przebieg migawki większy o ponad pięćset cykli... Jak kupowałem body, opakowanie wyglądało na nigdy nie rozpakowywane, a może ktoś jednak bawił się aparatem zanim trafił w moje ręce... Ale pięćset wyzwoleń migawki na nowy sprzęt to trochę dużo, a może się mylę?
Pomyśłałem też, że body z obiektywem gdzieś w sklepie może być narażone na tego typu przpadkowe pstryknięcia, ale samo body... Ciekawe, co inni o tym myślą.