BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie
Archiwizacja to zapisanie danych na długie lata. To, że nośnik spadnie w tym czasie z biurka nie jest jakieś meganieprawdopodobne. Nie chodzi mi o licytowanie się tylko o kalkulację ryzyka. Nie wspominam o trzęsieniach ziemi czy innych mało realnych zdarzeniach tylko o tym, co się może faktycznie przytrafić i z czym się należy liczyć. Zapis na HDD jest dobry, bo wygodny, ale należy go traktować jako sposób dodatkowy a nie jedyny, szczególnie w tam, gdzie dane są dla nas cenne. Wspominałem już o o wiele większej podatności tego rodzaju archiwów na pomyłki czy wirusy, co chętnie przemilczasz.
BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie
Kolega zadał banalne pytanie, a Wy próbujecie wymyśleć coś czego nie da się wymyśleć. To, że nie ma w 100% pewnego źródła przechowywania dancyh jest oczywiste. Są lepsze albo gorsze, tańsze lub droższe, bardziej poręczne oraz mniej itd. ale nie ma idealnych. Najlepszą formą jest zdaje się stworzenie kilku kopii.
Co do gwarancji na 100 lat.
Hmm... co Ci z gwarancji jak na dysku było jedyne zdjęcie Twojej miłości, dla której wyjesz po nocach do księżyca, a ona powiedzmy uleciała...
Ta 100 letnia gwarancja to raczej argument dla materialistów. Dla ludzi opłakujących ulotną milisekundę zapisaną w pliku jpg który wyparował nie będzie to żadne pocieszenie.
pozdrawiam
natali
**************
canon 30d+ Tamron 17-50 2.8 + kit + spro chęci...
Tylko chustka w takim wypadkuDla ludzi opłakujących ulotną milisekundę zapisaną w pliku jpg który wyparował nie będzie to żadne pocieszenie.
Sto lat to obszar trzech pokoleń.Dziadek -wnuczek.Min.przechowywania zdjęć rodzinnych.Niewiele IMHO.
Ale w tym czasie coś napewno się zmieni w możliwościach archiwizacji,Archiwizacji, bo krótkotrwałe kilkuletnie przechowywanie to nie archiwizacja.
Niestety na dziś kiepsko to wygląda.