Mój mąż pracuje w serwisie komputerowym i mówi, że:
1. Zdjąć obudowę i odkurzyć całość - najlepiej jakaś mała sprężarka z regulacją ciśnienia (spore ale nie na tyle aby kompa porwało). Szczególnie wydmuchać z zasilacza (najlepiej go rozebrać) jak będzie rozkręcony popatrzeć czy nie są popuchnięte kondensatory. Wydmuchać wszystkie wiatraki, ale trzymając ich listki, żeby nie uszkodzić. Przed czyszczeniem najlepiej wyjąć wszystko z kompa poza płytą główną po to aby również wydmuchać porządnie sloty czyli gniazda na płycie.
2. Wyczyścić starą pastę na procesorze oraz jego chłodzeniu. Założyć procesor ponownie smarując świeżą specjalną pastą lub silikonem do tych celów. Założyć chłodzenie.
3. Sprawdzić czy na płycie nie ma popuchniętych kondziołków.
4. Włożyć pamięci dobrze dociskając.
jeżeli do tej pory nic nie stwierdziliśmy:
5. Odpalamy kompa wchodząc do biosu najczęściej F2 albo DEL, napisane jest zawsze na dole przy starcie kompa. Sprawdzić ustawienia biosu a w szczególności temperaturę procesora.
6. Polecam ścigąnąć jakieś programy do testu pamięci oraz dysku. Hiren Boot to ciekawa sprawa - jest tam wszystko potrzebne do testów.
Jeżeli testy nie pokażą błędów wówczas polecam porządnie przeskanować dysk i wykonać porządki choćby chckdsk.
Jeżeli nie pomoże to reinstalacja systemu.
Po instalacji systemu dobrze jak zresztą i przed popatrzeć na logi z błędów systemowych, czasami potrafia sporo pomóc.
Jak to nie pomoże trzeba wymienić płytę główną, a najpierw dla pewności podmienić pamięci i hdd.
Jezeli komp to jakiś zabytek typu Celeron na 478 albo jeszcze starszy proponuję go zutylizować i pomyśleć nad czymś nowszym![]()