Pokaż wyniki od 1 do 10 z 2681

Wątek: Spekulacje i plotki na temat nowości Canona? [II] ;)

Mieszany widok

  1. #1
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    47
    Posty
    12 206

    Domyślnie Odp: Spekulacje i plotki na temat nowości Canona? [II] ;)

    Cytat Zamieszczone przez pan.kolega Zobacz posta
    Łatwo jest pomylić proporcje i sugerując się sukcesami Japończyków czy Koreańczyków zapomnieć kto rządzi na tym świecie. Przedsięwzięcia takie jak iOS czy Android to sprawa biznesu i organizacji a nie technologii. Tu potrzebne były ogromne inwestycje przez wiele lat ze sporym ryzykiem bez żadnych dochodów i taki potencjał istnieje obecnie tylko w USA. Nie ma takiej możliwości żeby Japonia narzuciła światu swój system operacyjny, bo USA na to po prostu nie pozwoli. To jest sprawa kapitału, propagandy i dominujacej kultury. Gdyby Japończycy czegoś takiego spróbowali, byłyby to zmarnowane pieniadze bez względu na jakość techniczną.
    no ale Chinczycy na przyklad robia swoje systemy i ta dominujaca gdzies na zachodzie kulture maja gleboko w *. podobnie Ruscy czy Hindusi. to co wydaje sie w samym USA badz poddanczo w nich zakochanej Europie to nie jest caly swiat...

    ze Amerykanie wola wlasne rozwiazania od obcych to oczywiste. ale nie ekstrapolujmy tego na reszte swiata. nawet na Europe nie zawsze sie da...


    tu problem jest IMHO nieco inny - Azjaci, ale chyba glownie Japonczycy, na najwyzszym stopniu biznesu nie maja kultury "produkowania pod klienta", a znacznie wiecej przekonania o wlasnej nieomylnosci w tym rowniez niezdolnosci do przyznania sie do porazki. do tego dochodzi feudalizm w relacjach biurowych (szefowi sie przytakuje, chocby kazal swinie malowac na niebiesko). wiec koniec koncow czesto brna w zaparte w to co sami sobie wymyslaja, nie patrzac realnie na to czego rynek chce. w wielkich firmach takich jak Sony czy Samsung dochodzi tez czasem zapatrzenie na wlasny krajowy rynek...

    na pewno sa dobrzy w rozwiazywaniu problemow technicznych. ale w ich stawianiu ich i projektowaniu rozwiazan zaczawszy od use case'ow juz niezbyt...

    Cytat Zamieszczone przez pan.kolega Zobacz posta
    A zrzucanie gigabitów zdjeć z podróży przez wifi w McDonaldsie gdzieś w Timbuktu czy nawet w USA to na razie pieśń przyszłości.
    zrzucanie z 6D zdjec na telefon komorkowy nie wymaga zadnego dodatkowego wifi.

    ale i na zrzucanie masowe w macdonaldzie znajda sie chetni. beda i tacy co po 3G upchna. malo to ludzi ma abonamenty po 2GB miesiecznie (zeby sobie spotify w drodze do pracy sluchac)?

    Cytat Zamieszczone przez pan.kolega Zobacz posta
    Tak czy inaczej, szkoda wysiłku na dublowanie tego co już jest - każdy już ma albo będzie miał telefon, i na pewno nigdy nie będzie to telefon na systemie Canon.
    ale gdzie dokladnie jest dublowanie, kiedy chce zrobic backup fot z DSLR-a na komorke/tablet przez wifi?

    potencjal polaczenia aparatu ze smarfonem jest ogromny. tylko Canon jest mentalnie jeszcze daleko, zeby zrozumiec jakie to moze miec znaczenie...
    Ostatnio edytowane przez akustyk ; 05-05-2014 o 10:04
    www albo tez flickr

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar pan.kolega
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    2 817

    Domyślnie Odp: Spekulacje i plotki na temat nowości Canona? [II] ;)

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    tu problem jest IMHO nieco inny - Azjaci, ale chyba glownie Japonczycy, na najwyzszym stopniu biznesu nie maja kultury "produkowania pod klienta", a znacznie wiecej przekonania o wlasnej nieomylnosci w tym rowniez niezdolnosci do przyznania sie do porazki. do tego dochodzi feudalizm w relacjach biurowych (szefowi sie przytakuje, chocby kazal swinie malowac na niebiesko). wiec koniec koncow czesto brna w zaparte w to co sami sobie wymyslaja, nie patrzac realnie na to czego rynek chce. w wielkich firmach takich jak Sony czy Samsung dochodzi tez czasem zapatrzenie na wlasny krajowy rynek...
    No jak się tak bliżej przyjrzeć, to nie zawsze w USA to produkowanie "pod klienta" najlepiej wychodzi... Samochody sa zdecydowanie projektowane w USA tak, żeby sie podobały. Jeśli chodzi o kształt blachy i liczbę cupholderów, to trafiaja dokładnie w gust amerykański i gdyby tylko o to chodziło, to nikt by nigdy kupił japończyka. Ale jednak trudno konkurowac super marketingiem i badaniami rynku z niezawodnością i po prostu wyższą kultutrą techniczną... Ja kupuję samochody japońskie, bo są robione bardziej pode mnie.

    A feudalism...to są legendy i pozory. Czy mówi Ci coś nazwisko Jobs? U niego najlepszy programista wylatywał z pracy w ciagu minuty po jednym bąknieciu zdania krytyki jego pomysłów, czy zrobieniu czegoś inaczej, i to po wyzwiskach i obelgach. Zresztą jego samego też wywalono na zasadzie "bo ja tu rządzę". W USA w biznesie niby nie ma ukłonów i wszyscy sa na ty, ale to sa pozory. Demokracji nie ma i boss może wszystko. Kto nie ma "brązowego nosa" i próbuje płynąć pod prąd może skończyć karierę bardzo szybko.

  3. #3
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    47
    Posty
    12 206

    Domyślnie Odp: Spekulacje i plotki na temat nowości Canona? [II] ;)

    Cytat Zamieszczone przez pan.kolega Zobacz posta
    No jak się tak bliżej przyjrzeć, to nie zawsze w USA to produkowanie "pod klienta" najlepiej wychodzi... Samochody sa zdecydowanie projektowane w USA tak, żeby sie podobały. Jeśli chodzi o kształt blachy i liczbę cupholderów, to trafiaja dokładnie w gust amerykański i gdyby tylko o to chodziło, to nikt by nigdy kupił japończyka. Ale jednak trudno konkurowac super marketingiem i badaniami rynku z niezawodnością i po prostu wyższą kultutrą techniczną... Ja kupuję samochody japońskie, bo są robione bardziej pode mnie.
    zgoda. tylko w swiecie software'u to troche inaczej dziala. tutaj niezawodnosci i kultury technicznej az tak nie widac, za to mnostwo pary (min w patenty) idzie w kwestie uzytkowe. to jest jedna z przyczyn popularnosci ponizej wymienionego Apple'a - to moze byc drogi, technologiczny skansen (czesto jest) czy nawet rezerwat (odnoszac sie do jego kompatybilnosci i otwartosci na reszte swiata) - ale jego obsluga jest przemyslana w taki sposob, zeby malo ogarniety uzytkownik latwo dal sobie rade z podstawymi funkcjonalnosciami. i w odroznieniu od samochodow, gdzie trwalosc i ekonomia ma wieksze znaczenie niz czysta estetyka - w tym przypadku ta ostatnia sie bardzo dobrze sprzedaje klientowi masowemu...

    zreszta... w USA tego nie znasz... ale w Europie niezle z aut sprzedaja sie np. Fiaty 500. bo sa ladne. a ze w srodku jest to wciaz "very Fiat"... nie przeszkadza kupujacym...
    Ostatnio edytowane przez akustyk ; 05-05-2014 o 14:46
    www albo tez flickr

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •