W USA i w Japonii podobno całkiem nieźle. Po prostu "cena" w Polsce jest nienormalna tam stać ludzi żeby kupić to jako pierwszy aparat dla dziecka - moim zdaniem to świetny target tego wynalazku. Gdyby Canon coś takiego planował to myślę że to będzie jeszcze miało w sobie telefon. Teraz na tym się robi nieprzeciętą kasę. A mają co wydawać bo 11mld zielonych na kontach pewnie świerzbi.
Ale mody też przemijają.
Hmmm. Ci którzy mieli w ręku nowe 600L II twierdzą, że jest bardzo poręczny i spokojnie da się go używać z ręki - także postęp jest :cool:.
Inaczej mówiąc dodawanie pikseli to w większości marketing.