"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Cena D800 zostala przeze mnie wzieta z zapowiedzi e-fotojoker.pl :-)
Wysłano z wychodka.
Czyli według tego co piszesz to im więcej pikseli tym lepiej no ciekawe, ciekawe. Nie pozostaje nic innego niż modlić się o to żeby nowy 5D miał 50 MPx
.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Tak jest, o ile producent upora się z innymi problemami mniejszych pixeli tzn. DR i szumami. To na razie się udaje, i podejrzewam , że to jeszcze nie koniec.
To co się odbywa w lustrzankach ma niewiele wspólnego z tym co się działo z parę lat temu z kompaktami, kiedy zwiększano bez umiaru gęstość tych samych technologicznie pixeli i w niektórych przypadkach nowszy model był po prostu gorszy od starszego na każdym ISO.
Naprawde tak trudno przeliczyc martryce APS-C 18MP z 7D na FF. A przeciez nie mam na 7D zadnych klopotow z optyka, przez upakowanie matrycy.
Nowy 5d będzie miał 50MP i odchylany LCD :grin: i tym będzie sie różnił od poprzednika![]()
30D + szpargały
Przeciez to jakas totalna bzdura z mojego 7D dostaje duzo wiecej szczegolow niz ze starej piatki, pod warunkiem ze nie zaloze jakiegos kiepskiego obiektywu. I jak masz taki przypadek ze nawet ze Swoim 30D dostajesz "papke" to poszukaj tego przyczyny, bo to nie jest normalne.
A co do duzej ilosci MP, komu ma sie przydac to sie przyda.
No i tu dochodzimy do sedna. O ile. Problem polega na tym że marketing póki co wyprzedza to "poranie się" i zamiast być lepiej to mamy tak sobie albo gorzej - wystarczy zobaczyć co wychodzi z najnowszego Sony czy przykładowych zdjęć ze świeżej zabawki Nikona czy historycznie 30D->40D.
Ja nie mam nic przeciwko większej ilości pikseli o ile to istotnie coś daje. Dobrze jeszcze że soft i procki są coraz lepsze i jakoś daje się to ogarnąć choć wyraźnie wiać, że gdyby nie szaleli to można by uzyskać znacznie lepsze efekty nie pakując takiej ilości pikseli.
I teraz dokładnie narzuca się pytanie po co? Jedyna przyczyna to ośli pęd żeby w folderze albo w sklepie można było wpisać większą cyferkę.
Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 13-02-2012 o 07:11
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner