To że Sony robi najlepsze matryce nie jest faktem tylko oceną. Mają bardzo dobre produkty ale np. dla mnie kolory z tych matryc w porównaniu z Canonem nie są zachwycające (pisze to na podstawie moich osobistych odczuć z konkretnymi sprzętami np. bardzo chwalonym A6000). Oczywiście wiem że postproces, PS itd. i że można wszystko to wyprowadzić tylko po co się męczyć jak się ma gotowca. Nie mówiąc już o tym że w wielu tych superwynalazkach Sony to często jest w danym systemie więcej body niż szkieł. Pomijam też że są produkty gdzie jakość matrycy Canona po prostu wymiata pod każdym względem (szumy, DR, kolory) jak np. w serii C.
Moim zdaniem to jest zupełnie bez sensu dyskusja gdyż jak słusznie napisałeś są to wyłącznie spekulacje, przy czym ja osobiście bardzo mocno wątpię w ich prawdziwość. Wątpię choćby z tego powodu że nie widzę rynkowego sensu porzucania własnej produkcji na rzecz innego producenta po to tylko żeby kilku onanistom na forach zaczęły się zgadzać taesty.
Pomijam grupę ludzi dla których projektuje się zaawansowane sprzęty i dla których jakieś tam niuanse mogą mieć znaczenie ale Ci z kolei nie są wystarczająco liczną grupą kupujących żeby trzeba było się tym przejmować i ponieść gigantyczne koszty z całkowitym przestawieniem hardware i softu pod nowe układy.
Generalnie dla mnie to czyjaś zupełna fantastyka ale jak zwykle czas pokaże kto miał rację.