Przy dzisiejszych możliwościach elektroniki myśle, że da się obejść problem próbkowania pod warunkiem że jest co próbkować. To, że da się zrobić matryce z dużym DR pokazuje chociażby Nikonowski D800 i jakoś nie słyszałem narzekań na brak precyzji w kolorze. Myślę że to byłby miły dodatek te parę EV w DR. Jeden to oleje i nie robi mu to różnicy a drugi się ucieszy, to tak jak z AF. Ja bym się ucieszył. W każdym razie widać że jednak Nikon trochę przypiekł Canonowi to od razu widać że coś dłubią przy sensorze i w takim 6D już zaczyna się coś dziać.