Ile by nie kosztował, dla "zwykłego fotopstryka" nie ma to znaczenia bo i tak topi się te pieniądze. Pytanie tylko kto może sobie indywidualnie pozwolić na utopienie 7 tyś, kto 10 tys a kto 12 tys. Czyli nie ma obiektywnej ceny dobrej lub złej. Co innego zawodowiec, jemu po prostu ten zakup musi się zwrócić i zarobić na siebie.