Mnie tak chodzi po głowie, jak długa Canon każe czekać na bezlustro FFi czy się pojawi?
Mnie tak chodzi po głowie, jak długa Canon każe czekać na bezlustro FFi czy się pojawi?
ale po co?
co mialby wniesc bezlusterkowiec FF poza zmniejszeniem korpusu? jaka jest korzysc z malej mydelniczki, jesli szkla do niej sa wielkie? wez sobie wyobraz korpus wielkosci 100D z zapietym
nawet 24-70/4. przeciez to nadal jest wielkie, a i tanie wcale nie bedzie... a w Canonie nawet "male lekkie" stalki do EF-a sa male i lekkie... inaczejza cene takiego bezlusterkowca FF
z dobrym szkielkiem kupisz duzo mniejszy i lzejszy bezlusterkowiec cropowy z niezlym obiektywem. z matryca, ktora moze i do poziomu 6D nie siega, ale do ISO 1600 co najmniej wystarczy...
Sony ma chwilowo maly FF, bo to jest firma ktora sie miota i probuje z kazdej strony cos udziergac. ze skutkiem takim, ze "z kazdej strony" to owszem jest (bodajze 4 mocowania obiektywow
![]()
![]()
), ale "udziergac" to niekoniecznie. jeszcze korpusy to jako tako im wyjda, ale optyka do nich albo morduje cena (Zeiss) albo smiechem (Sony i jego "jakos" optyczna)...
Nie pojawi się.
He, he...
Żeby sprawa była jasna. Bezlusterkowiec FF jest jak najbardziej po co i dla kogo. Sam pewnie bym się skusił. Szkła mogą być malutkie, 2-3 naleśniki (wiadomo, że ani UWA ani tele).
Po co? Pierwszy przykład z brzegu: chcę robić 100 klatek na sekundę. Albo tylko 10 ale zupełnie bezgłośnie. Dla luster to nieosiągalne.
Jest jednak kilka przeszkód:
1. przede wszystkim Canonowi nie po drodze, zbyt wiele zainwestował w tradycyjne rozwiązania i teraz odcina od tego kupony na wielką skalę,
2. sprzedaż aparatów spada, więc nie ma klimatu do inwestycji w nowe rozwiązania,
3. to raczej rozwiązanie adresowane na razie do entuzjastów/amatorów, więc niezbyt duży rynek,
4. niedostatki technologii (wizjer, baterie itp), pewnie odejdą w niepamięć w ciągu kilku lat.
Podsumowując: bezlusterkowca FF od Canona nie będzie ani za rok ani za pięć. Choć być może pojawi się jakaś hybryda (są już pewne przecieki w kontekście np. 7d II).
P.S. Gdyby Canon przewidywał bezlusterkowca FF w najbliższej przyszłości, bagnet EF-M pewnie wyglądałby inaczej.
Ostatnio edytowane przez jotes25 ; 21-05-2014 o 16:20
O fotografii ślubnej nie mam specjalnego pojęcia. Niemniej wśród kilku znanych mi osób parających się tym zajęciem zauważyłem przejście z FF Canona na bezlusterkowce Fuji.
nie wiem jak przejscie, ale osobiscie wyciepalem dla Fuji canonowskiego cropa, zostawilem sobie FF.
6D z zestawem 3 czerwonych paskow jest znakomity do landszaftow i pracy ze statywu i jako takiemu zdecydowanie nie grozi mu zamiana
na inny system. ale jako aparat na miasto czy inne okolicznosci, gdzie ze wzgledu na rodzine nie da sie porzadnie pofocic (statyw i wolny czas)
juz mi nie pasuje. rowniez dlatego, ze nie lubie rozdrapywac zapakowanego plecaka, a zasuwanie z rodzina "na zakupki" z takim duzym tornistrem ( http://photographylife.com/wp-conten...er-On-Back.jpg ) nie wydaje sie optymalnym rozwiazaniem![]()
Canonowski crop w porownaniu z Fuji wyglada srednio atrakcyjnie dla mnie. Fuji ma tej samej klasy optyke mniejsza gabarytowo, a korpus X-E1
jest do moich potrzeb nie gorszy niz np. 60D. a jednak duzo mniejszy i lzejszy.
Ostatnio pojawiła się plota o współpracy Canon + Fuji w bezlusterkowcach. Najbardziej w niej zaciekawiło mnie... tempo w jakim usunięto ją z canonrumors. Możliwe, że źródło okazało się niewiarygodne. A może nie?
W zasadzie trudno sobie wyobrazić jak takie partnerstwo miałoby wyglądać. Niemniej jeśli już, to moim zdaniem dotyczyłoby właśnie bezlusterkowca FF.
Ostatnio edytowane przez jotes25 ; 26-05-2014 o 15:57
Moim zdaniem to bzdura.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Życie pisze najdziwniejsze scenariusze, więc kto wie?