Ostatnimi czasy mniej udzielałam się na forum, ale znowu stoję*przed dylematem i proszę Was o rady i pomoc. Mam C40D i jestem z niego bardzo zadowolona mimo, że narazie głównie używam z kitem, z którego zadowolona jestem już sporo mniej.
Kupując aparat wiedziałam, że kolejnym krokiem będzie zakup teleobiektywu i teraz ten moment sie zbliżą. Przeczytałam setki recenzji, testów, tematów na tym i innych forach i nie wiem, dlatgo proszę głównie o Wasze opinie co Wy byście w mojej sytuacji wybrali.
Do czego?
Głównie zwierzęta psy, konie i wszystko co się rusza, czasem jakiś portret, czy zdjęcie z wakacji. Zależy mi zatem na szybkim i celnym AF, na ostrości, ładnym rozmyciu tła. Byłam już zdecydowana na canona 70-200/4 ale tak ciągle wracam i się waham bo światło 2.8 w sigmach kusi.
Nie pytajcie bo sama nie wiem czy się przyda, w warunkach halowych zdjęcia robię rzadko, a na włąsny użytek to co zrobię przy f4 powinno mi wystarczyć, nie wiem jak z pochmurną pogodą czy przy zdjęciach koni w ruchu to f4 mi wystarczy, zaś w sigmie nie wiem czy AF sobie poradzi mimo światł 2.8
Trochę mam mętlik, teraz czytam jeszcze o tej sigmie 50-150, żę ponoć fajna ale tutaj wydaje mi się, ze będzie za krótka choć gdyby okazała się dużo lepsza jakościowo to może dałaby radę. Bardzo proszę zatem o opinie bo mnie ciągnie do canona, bo jest canonem, Lką i w ogóle, ale nie wiem czy nie będę*żałowałą światłą 2.8...
*oczywiscie w tytule jest bład i mialo być S50-150/2.8 a nie 2.5....