Pokaż wyniki od 1 do 10 z 23

Wątek: 5d mkII i problem ze "sklepowym" przebiegiem ...

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Sep 2006
    Miasto
    Bydgoszcz.
    Posty
    3 468

    Domyślnie

    Jeśli był testowany to ktoś użył innej karty IMHO.Stan licznika wykazujący przebieg rzeczywisty możesz uzyskać w serwisie autoryzowanym.

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar jacek_73
    Dołączył
    Oct 2010
    Miasto
    53 N, 18 E
    Wiek
    51
    Posty
    2 587

    Domyślnie

    Zdarza się, że ktoś sprawdza korpus w sklepie na swojej karcie (nie dopuszczalne są takie rzeczy, a jednak) i numeracja przechodzi.

    Pozdrawiam.
    Jestę fotografę
    miszcz martwi się o podpis

  3. #3
    Uzależniony
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    850

    Domyślnie

    Czy jesteś pewien na 100% że nie miał włożonej karty ze zdjęciami i numerację przejął z innej karty ?

  4. #4
    Uzależniony
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    850

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 7four Zobacz posta
    Czy jesteś pewien na 100% że nie miał włożonej karty ze zdjęciami i numerację przejął z innej karty ?
    W tym samym momencie dałeś również odpowiedź.

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jacek_73 Zobacz posta
    Zdarza się, że ktoś sprawdza korpus w sklepie na swojej karcie (nie dopuszczalne są takie rzeczy, a jednak) i numeracja przechodzi.
    litości, niedopuszczalne? jakbyś kupił aparat z jakąś wadą, miałbyś pretensje, że nikt tego nie sprawdził, albo nie pozwolił sprawdzić Tobie. umówmy się, przebieg nawet kilkuset zdjęć, szczególnie sklepowych, a nie robionych na wojnie, nie ma żadnego znaczenia. To tak, jakbyś kupił nowy samochód i miał za złe, że ktoś miał czelność prowadzić go ściągając z promu.

  6. #6
    Coś już napisał
    Dołączył
    Sep 2011
    Posty
    61

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kinimodgdynia Zobacz posta
    litości, niedopuszczalne? jakbyś kupił aparat z jakąś wadą, miałbyś pretensje, że nikt tego nie sprawdził, albo nie pozwolił sprawdzić Tobie. umówmy się, przebieg nawet kilkuset zdjęć, szczególnie sklepowych, a nie robionych na wojnie, nie ma żadnego znaczenia. To tak, jakbyś kupił nowy samochód i miał za złe, że ktoś miał czelność prowadzić go ściągając z promu.
    Kolega pisał o 7000 zdjęć nie wiem czy zwróciłeś na to uwagę. Oczywiście problem się raczej rozwiązał. Jednak porównanie strzelenia ewentualnie 7000 zdjęć ze zjazdem z lawety to delikatne przegięcie.
    Nie wiem czy się orientujesz, że kupując samochód nowy z salonu, który jeździł na jazdach próbnych i ma 5tys. km płacisz nawet kilkanaście tysięcy złotych taniej. Dlatego zainteresowanie kolegi zupełnie nie wydaje mi się nie na miejscu, a napewno nie wymaga wołania o litość. Taki przebieg trudno by było uznać za testowy tym bardziej kolega mógł by czuć się zniesmaczony i oszukany. Generalnie cena takiego sprzętu powinna być wówczas adekwatna do przebiegu, a więc uwzględniać stosowny rabat.
    pozdrawiam
    natali
    **************
    canon 30d+ Tamron 17-50 2.8 + kit + spro chęci...

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar adawro
    Dołączył
    Jul 2011
    Miasto
    Ursynów
    Wiek
    50
    Posty
    1 085

    Domyślnie

    Osobiście sądzę, że już w fabryce testują działanie.
    Mam dwa Eosy, nówki z folii, i miały właśnie niezerowe numery zdjęć.
    Takie właśnie nieco ponad 7000.

    EOS info pokazuje tylko tyle ile sam zrobiłem.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •