Kolega pisał o 7000 zdjęć nie wiem czy zwróciłeś na to uwagę. Oczywiście problem się raczej rozwiązał. Jednak porównanie strzelenia ewentualnie 7000 zdjęć ze zjazdem z lawety to delikatne przegięcie.
Nie wiem czy się orientujesz, że kupując samochód nowy z salonu, który jeździł na jazdach próbnych i ma 5tys. km płacisz nawet kilkanaście tysięcy złotych taniej. Dlatego zainteresowanie kolegi zupełnie nie wydaje mi się nie na miejscu, a napewno nie wymaga wołania o litość. Taki przebieg trudno by było uznać za testowy tym bardziej kolega mógł by czuć się zniesmaczony i oszukany. Generalnie cena takiego sprzętu powinna być wówczas adekwatna do przebiegu, a więc uwzględniać stosowny rabat.