Hmm.. tylko jak powiedzieć żonie, że będę przynosił do domu co drugą pensję, bo muszę kupić tusze do drukarki. Drukującym komercyjnie, zmniejszenie kosztów druku skutkuje tylko większym zyskiem. W moim przypadku mogę mówić tylko o satysfakcji, więc... wydaje mi się, że to błędne porównanie.