1DX w kościele nie robi więcej hałasu niż coraz to bardziej wdzierające się tam różnej maści Alfy, których bez umilającego tam wszystkim życie flasha jeszcze nie widziałem.
1DX w kościele nie robi więcej hałasu niż coraz to bardziej wdzierające się tam różnej maści Alfy, których bez umilającego tam wszystkim życie flasha jeszcze nie widziałem.