Potwierdza się to co napisał wyżej oskarkowy - najwięcej piany toczą o ten aparat osoby dla których on nie został zrobiony, a co najlepsze deklarują że go nie kupią. A tak na prawdę w zamożnych krajach i w kręgach reporterów, agencji itp. la których jest przeznaczony będzie duży problem ale nie skąd wziąć na niego kasę (w budżetach takich firm to drobiazg) tylko gdzie go kupić :cool:
Zresztą już D mkIV pokazał jak silną pozycję na tym rynku ma Canon i mimo że w pewnych aspektach ustępował Nikonowi to został przyjęty przez repo bardzo dobrze co widać nawet u nas na stadionach i na ulicach.
Tak nawiasem mówiąc jak się głębiej zastanowić to w porównaniu z innymi branżami 20 kzł za narzędzie pacy to bardzo mało.
BTW: przez funkcje filmowe krąg odbiorców tego sprzętu się rozszerzył.
Mają gorzej. Nie mają po bokach krzyżowych ale może zostawmy te dziecinne przepychanki systemowe. Dobrze że konkurencja ma porządne puszki bo inaczej Canon by nadal leciał w kulki ze swoimi użytkownikami.
Po krótce:
Przyczyną główną jest rozmiar lustra i sensora do AF-a. Pierwsze nie może być zbyt duże bo zwyczajnie się nie zmieści i do tego stanowi zbyt duże obciążenie dla mechanizmu jego podnoszenia, sensor z kolei stanowi bardzo duże wyzwanie dla powtarzalności (a wiadomo że w tym przypadku musi ona być idealna).
Nie jest to zresztą żadna tajemna wiedza wszystko można przeczytać w white paper i na kilku zachodnich portalach w których się w to wgłębiali.