Nie mam doświadczenia z S24/1.8 ale mogę opowiedzieć o C24/2.8 które od niedawna użytkowuję.

Pod cropem, co prawda, ale... zastanawiałem się nad C28/1.8, ale wiele opinii jest takich, że C28 trzeba przymknąć, żeby zaczęło się dobrze, a C24/2.8 jest ostry od pełnej dziury.

I faktycznie, może nie jest to żyleta, ale ostrość ma przyzwoitą, a dla cropa wolałem jednak coś bliżej odpowiednika 35mm. Jest co prawda C20/2.8 ale wszelkie opinie w sieci są takie, że to nienajlepsze szkło.

Co do 24/2.8 - wrażenia są takie: budowa - solidna, nie jest to plastik jak C50/1.8. Jest to konstrukcja wprowadzona w 1988r więc nie ma silinika USM, ale to nie przeszkadza. Brzęczy cichutko i słychać go, kiedy masz aparat przy twarzy. 0,5 m dalej już nie słychać.
Nie ma też oczywiście szybkości USM, ale w tym obiektywie jest dość krótki skok od końca zakresu do dugiego, więc radzi sobie doskonale i nie masz wrażenia, że wolny.
Brak FTM - cóż, funkcja przydatna, bo czasem w ciemnicy szybciej ustawisz ostrość ręcznie, ale da się bez tego żyć. Jak dla mnie przyjemne szkło. I zaletę miało tę, że kupiłem za 740 PLN (używkę oczywiście).

Przykładowe zdjęcie tym obiektywem (to jest po obróbce, stąd te kolory i winieta :-D )
https://picasaweb.google.com/bartosz...26179467120306