Najczęściej do portretu używam 50mm, mz najbardziej uniwersalne. Do szerszych planów 35mm, ew coś w granicach 24/28mm (chociaż to za bardzo rozciąga), do tego 135/2, 100 macro do zbliżeń twarzy i ewentualnie, na szarym końcu, 85mm
Samo 85usm to bardzo fajne szkiełko, ale znacznie mniej uniwersalne, niż 50mm. Dla mnie zawsze było albo za wąskie, albo za szerokie, ale to kwestia przyzwyczajenia - normalnie używam 50 i 135.