Nic nie poradzisz. Albo przyjmiesz, ze obecnie jedzie się z Raszyna do tablicy Częstochowa bite 3 godziny - jak się uda, to cudem o 10 min szybciej - albo pojedziesz trasą Warszawa - Grójec - Końskie - Radomsko - Częstochowa. Jechałem tak kilkukrotnie. Fajne terany, można po drodze zrobić kilka ładnych landszaftów, ale dalej o 30 km i dłużej o godzinę.
Czyli gra nie warta świeczki. Cierpliwość, dobra muza i odpowiednio wczesny wyjazd, żeby zdążyć. To moja rada. (Jeżdżę tą trasą średnio dwa razy w miesiącu tam i spowrotem)