grzegorzki dzięki za pomoc, bo dyskusja faktycznie powędrowała w troszkę nie tą stronę. Fakty jest faktem, że znaczenia większego nie ma czy modelka jest full-pro czy kompletna amatorka, byle była. No i może, żeby nie ważyła 100kg ;-) Akurat w tej konkretnej sytuacji nie chodzi o 'puszystą' sesję.
Panowie z Poznania - jeśli takowi tu bywają - nie macie jakiś zaufanych, sprawdzonych koleżanek (lub zwyczajnie namiarów), które by się na sesję kalendarzową pisały... ?!
Kalendarzowe szczegóły /finansowe, terminowe, etc/ znać będę w najbliższy weekend. Od przyszłego tygodnia zabieram się za realizację, jeśli do tego czasu nic się nie zmieni, zacznę od maxmodels. Później poznańskie agencje.