Przy portretowaniu dzieci potrzebuje dystansu, zblizanie sie do nich z wielkim obiektywem przymocowanym do wielkiego aparatu zza ktorego wystaje wielka glowa sprawia, ze ... po prostu nie chce ich straszyc
Interesuja mnie jednak realne odleglosci (fotograf-model/ka) przy ciasnym wypelnieniu kadru np. twarza.


BTW 135 nie jest w sumie drogi, wiec dodajmy do pomiaru odleglosci jeszcze ten obiektyw.