Stawiając sytuację jak opisujesz pewnie masz rację. Lepiej mieć coś uniwersalnego jak się nie ma nic "na dole". Ja jednak pod śluby wolę 135L, który na jednym body zamieniam z szerokim kątem typu 16-35. Na drugim body mam 24 na zmianę z 50 lub 85 i spokojnie to wszystko daje radę. Nie zgodzę się, że 135L źle radzi sobie przy kiepskim świetle. Nie mam z tym najmniejszych problemów, ostatnio nawet fotografowałem na lodowisku w nocy przy sztucznym oświetleniu i przy ISO12800 i wyżej spokojnie dawał radę na servo i one shot. Miałęm moze ze 2 nie trafione ujecia na 100 i to głównie z uwagi na wiele osób przemykających w kadrze.
Zresztą pomimo powyższego mi dużo bardziej podoba się obrazek z 135L niż z 70-200.