Cytat Zamieszczone przez strideer Zobacz posta
To wynika z prostej rzeczy: o ile reportaż jest z definicji subiektywnym, często osobistym spojrzeniem fotografa na podjęte zagadnienie, o tyle reportaż ślubny siłą rzeczy musi schlebiać gustom masowym (bo zdjęcia są też dla rodziny, która niekoniecznie musi mieć wyrobione poczucie estetyki, a prace powinny być również przystępne dla takich osób). Oczywiście - świetnie jest, kiedy zamawiający zdjęcia przyzwalają na pewne artystyczne poszukiwanie, ale to raczej rzadkie przypadki.
Jak robię zdjęcia to myślę o tym żeby zrobić dobre zdjęcia. Para Młoda podpisując umowę zgadza się na mój "punkt widzenia", akceptuje portfolio, reportaże z bloga. Więc gust "masowy" niespecjalnie mnie interesuje. Mówię o takiej sytuacji. Oczywiście, to rzadkie przypadki, ale jednak są, więc negowanie fotografii ślubnej bo jest ślubna jest bez sensu.