Ale przepaść pomiędzy pierzyną a pluszakami jest przynajmniej taka jak pomiędzy rysunkami pierwszaka a czarnym kwadratem na białym tle. Nie ma porównania.
Ale przepaść pomiędzy pierzyną a pluszakami jest przynajmniej taka jak pomiędzy rysunkami pierwszaka a czarnym kwadratem na białym tle. Nie ma porównania.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.