Jacku - myślę w ten sam sposób. Z jednej strony, wyrok powinien zapaść z korzyścią dla powoda, moim zdaniem 'inspiracja' jest ewidentna. Z drugiej zaś strony, stworzyć to może niebezpieczny precedens. Zauważmy jednak, że precedensy same w sobie nie wiążą polskich sądów do wydawania identycznych orzeczeń w podobnych sprawach.
Jeśli twórca oryginału dowiedzie, że autor drugiej pracy mógł zapoznać się z tym pierwszym zdjęciem i nie było to dla niego kłopotliwe (a kłopotliwym by nie było, gdyby oryginał wisiał np. na oficjalnej stronie autora), zaś za swoje zdjęcie wziął pieniądze, to moim zdaniem Sąd powinien przychylić się do wersji autora oryginalnego zdjęcia, gdyż mamy tu do czynienia z ewidentnym plagiatem pomysłu na zdjęcie, który to pomysł przyniósł kopiującemu pieniądze.