Nawiązując do filmów to sytuacja jak żywo przypomina mi perypetie Kargula i Pawlaka. Wygląda na to , że ktoś zaorał miedzę na dwa palce za dużo.
Miejmy nadzieję ,że nie chodzi tu o reklamę i medialne rozsławienie obydwu Twórców. Jeśli doszło już do procesu to widocznie obie strony mają mocne argumenty i nie zdecydowały się na polubowne załatwienie sprawy.
Czy Urząd Patentowy nie jest właśnie po to , aby zagwarantować twórcy jasną sytuację?
Jeśli pomysł nie był opatentowany to moim zdaniem można z niego korzystać, choć nie przystoi to osobom uważąjacym się za kreatywnych artystów.
Podone pomysły na zdjęcia ślubne można mnożyć w nieskończoność:
sesja na plaży , w wodzie , w lesie , w zamkniętych fabrykach, na zamku , na ławeczce itp. Zdjęć szczególnie w oststnich latach wykonano miliardy i jestem pewien , że nikt ze 100% pewnościa nie jest w stanie stwierdzić, że jego pomysl jest właśnie tym pierwszym.
Mnie również ciekawi decyzja sądu, choć niezależnie od wyroku będzie kontrowersyjna dla wielu.
Pozdrawiam
Mirek