W praktyce chyba też, panowie którzy podłączają DSLry pod teleskopy mogą to potwierdzić, najpierw schładzają aparat a potem jeszcze czasami budują sobie takie "mini" lodówki na body. Różnice wtedy widać kolosalne ale tam są stosowane bardzo długie czasy naświetlania. Oczywiście robią to głównie pozytywnie zakręceni hardkorowcy, a tu jeszcze lepszy patent chłodzenie samej matrycy http://www.ledametrix.com/co2/