Zdjęcia są naprawdę świetne, jednak nie wierzę, że to kwestia aparatu tylko talentu i umiejętności autora. Nie kwestionuje wyższości dużego formatu nad 35mm gdy mówimy o oglądaniu wydrukowanych odbitek.
Na monitorze to jedynie można dostrzec większą głębię ostrości.
Czy "wszystko" da się osiągnąć cyfrowo to nie wiem, ale podejrzewam, że Alexis Papageorgiou cyfrowym małym formatem uzyskałby taki sam efekt, jeżeli zdjęcia miałyby być prezentowane tylko na stronie.