no dokladnie tak jest.
wrocmy do poczatku i zacznijmy od nazwy: przenosne urzadzenie elektroniczne z funkcja telefonubo to ze dzwoni to jest poboczna funkcja tego urzadzenia, w przypadku plci brzydkiej na dodatek jedna z najbardziej znienawidzonych
![]()
a ze producenci DSLR i kompaktow maja totalny brak wizji na temat jakiegos polaczenia aparatu z workflow (innego niz: wyjmij karte, skopiuj sobie na kompa) to osobna kwestia. to jest cos co w ogole o pomste do nieba wola...
tez mam taka konsole do gier/przegladarke www, ta z duzym ekranem (sie od razu wytlumacze - dostalem od firmy, sam w zyciu nie wydalbym tyle kasy na takie urzadzenie, a juz na pewno w wydaniu Apple'a). mlocimy z corka w rozne gierki a zona sobie gazety doczytuje.
natomiast... nieodmiennie w moim swiecie Apple to jest cos do zabawy, ale do powaznej pracy to sie nie nadaje. nie jest tylko przypadlosc Apple'a, bo inne firmy tez sobie takie jaja robia z hermetyczna, droga i zamordystyczna architektura...