Te "gorące pyzy" to do jedzienia? :-)
Te "gorące pyzy" to do jedzienia? :-)
Canonierzy! Nadszedł czas działania
>> Canon-FOTO-Klub <<
Atrakcje trzeba by podzielić na te za jasności i te po ciemku.
No i mieć w odwrocie jakieś opcje "w środku", bo nie wiadomo co w tym roku pani Zimie odstrzeli ;-)
No i nie rozumiem skąd ten znak zapytania przy wieczorku rozrywkowo-pogadankowym :P
www.najeli.pl * fb.com/najeli.fotografia
C5 * C5d * C40d * C17-40/4L * C50/1.4 * C85/1.8 * C100/2.8L * C70-200/4L * Samyang 8mm * 430exII
Gorące pyzy to część folkloru praskiego. Co do wieczoru sobotniego to mogę zarezerwować odpowiednie miejsce w połączeniu z występem/koncertem http://www.youtube.com/watch?v=bHG7EZ7Lc8s Oczywiście nic nie bije po kieszeni a każdy zamawia w barze to na co ma ochotę.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Ostatnio edytowane przez dinderi ; 06-11-2011 o 14:22
Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.
---Moje zdjecia na FB---
Ostatnio edytowane przez AMMarshall ; 06-11-2011 o 14:34 Powód: Automerged Doublepost
Ja bym zasugerował w sobotę w miarę przyzwoitości od rana spacer od Cytadeli poprzez Nowe i Stare Miasto do Krakowskiego Przedmieścia i powrót Powiślem w rejon Starego Miasta skąd na Pragę są dwa przystanki tramwajem. Praga to pracownie, jednym słowem pomieszczenia można zaliczyć po zmroku. Potem powrót na starówkę na wcześniej wspomnianą biesiadę czy wieczorek. Ewentualnie w piątek można by zaliczyć w sumie nieźle oświetlone warszawskie mosty.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Czyta, czytam i tęsknota mnie bierze... mieszkałam na Nieporęckiej... 13 lat temu... teraz bym pewnie nie poznała
Ale grudzień to marna pora dla mnie na wyjazdy więc raczej się nie urwę![]()
:wink: