Ja dodam ze tez focilem 350tka (rebel xt ale to to samo) na mrozie ok. -10 - 12C i aparat dzialal bez problemu. Po powrocie chwila westchnienia (powrot do temp. "normalnej" - czyt, pokojowej) i moglem brac sie za zdjecia (przezucanie na lapa). I do dzisiaj no problem . A czesto siedze na lotnisku i ostatnio to dosc cieplo jest ale jescze w grudniu to przez 2 tydnie bylo grubo ponizej zera...
Pozdrawiam i zycze szybkiego "powrotu do zdrowia".